poniedziałek, 27 czerwca 2011

Pietruszkowy drink....















* Kobieta ?










- tak jest , podobno, tak myślę...










*Nie czuję pewności przy odpowiedzi na powyższe pytanie...










-No tak, ale wahałam sie tylko dlatego, iż hmmm a mogę napisać kobieta z lasu?










*Ale jakie znaczenie ma las? Dla mnie jest zupełnie nieistotny w tym rozważaniu.










-Nieprawda , jest szalenie istotny!!!










* ....?










- z lasu ,pomyśl taka kobieta z lasu w swoją kobiecość oprócz malowania rzęs rankiem ma wpisane noszenie drew, śledzenie wędrówek szerszeniowej gromady... oj mogłabym tak wymieniać ale nie w tym rzecz... Dziś pomyślałam ,że moja kobiecość jest bardzo związana z pietruszką!










*...?...?...










- Oczywiście, że nie przesadzam. Wybacz także , że Ciebie rozczaruję ale pisząc pietruszka myślę o zielonej czuprynie liści, które tańczą z wiatrem!










* Zupełnie się pogubilem, po pierwsze jako facet nie rozumiem jak może pietruszka miec coś wspólnego z Twoją kobiecością...? jeśli już ma cokolwiek to z którą jej cząstką... Od razu zastanawiam się czy "Kobiecość' to całość czy kawałeczki z których buduje się jakaś przestrzeń przypisana tylko WAm????? Miała być to prosta rozmowa...










- Jeśli jesteś kobietą wszystko co sobie podarujesz albo zakwita "jakimś" tam pięknem dla Ciebie albo więdnie w środku, w Twoim środku. W taki sam sposób meżczyzna może zadbać o swego ducha i ciało, ale w tym momencie mówię o sobie, kusi zejście na inny temat, dalszy ale bezpieczniejszy. Mówienie o sobie zawsze niesie ryzyko iz zbyt wiele myśli w słowa
zamienię a wtedy sama się zdziwię... Tak wiele, za wiele powiedziałam.





Znasz mnie, wiesz jak ja lubie słowem prowokować rożne myśli, igrać z nimi, to najczystszy z możliwych aktów twórczych i najszybszy!!! Obserwujesz, nawet dotykasz go! Czujesz moment narodzin- i jest tak cudownie spontaniczny, bez wymuszonych zachowań. Dzieje się!!!!










*Wiem także, ze jesteś gadułą i zmieniasz temat z taką łatwością , że aż dziw!!! Moje myśli krążą wokół pietruszki, zielonej pietruszki!!!!










-To mnie cieszy! NA ZDROWIE!!!










* i koniec?










-Początek, zupełnie a nawet przed początek, to takie miejsce gdzie możesz jeszcze wiele dla siebie uczynić ,ale nie czujesz zupełnie , że ono istnieje, że jest Tobie dane ot tak po prostu.





To zbyt oczywiste i dlatego niezauważalne.










* To jakas serpentyna myśli dla mnie zupelnie niejasnych , jestem zielony jak pietruszka. Kobiety sobie jakieś tam rożne wklepują maści dziwne to tu to tam, aż strach pomyślec co?????





Czy to znaczy, że Ty sobie też tę pietruszkę, tak oczywiście wiem jej zielone liście gdzieś wsadzasz???










- a nawet gdybym to co???










* nie wiem, dziwnie tak!










- To miała być prosta rozmowa, a jest śmieszna!










* dla Ciebie może !!! Chciałem się dowiedzieć tylko co to jest kobiecość! a Ty wyskoczyłaś z tymi rzęsami, ja też mam rzęsy, też moge je sobie rano malować... nie nie zupełnie nie to chciałem powiedzieć, nie rzęsy, tylko to przez tę pietruszkę...jeszcze gdyby chodziło o korzeń...










- a co korzeniem???










* hmm no nie wiem bardziej mi się kojarzy z Kobietą!










-wybacz, ale kojarzy się Tobie z kuchnią.. z sałatkami, rosołem...?










* bardziej z sypialnią!










- jesteśmy na innych płaszczyznach wyobrażenia o niezwykłości pietruszkowej! Wiesz chyba Ja- myśląc o pietruszce powinnam dla mężczyzn storzyć inną informację- no nie wiem " Lubię zieloną pietruszkę i nie chodzę z nią do łóżka. Nie sypiam z korzeniami!"










* Teraz to przesadziłaś!










- a wiesz, że tak!!! W moim dzikim warzywniaku przesadzalam to i owo!!!!










-----------------ZIELONY ELIKSIR PIETRUSZKOWY"---------------------------------------





* CUDOWNY DLA CIAŁA I DUCHA*










Jeśli możesz zerwać garść obfitą liści zielonej pietruszki, najlpiej to czynić wieczorem- zieloność skąpana w promieniach zachodzącego słońca doda jej czarownej mocy. To oczywiście tylko moje przypuszczenia. Liście można opłukać w dobrej wodzie, dodać soku z cytryny, miodu i zmiksować. Taki cudny, zielony napój daje radość i spokój. Myślę, że regularne smakowanie jest lepsze od mega drogich kremów i psychologicznych balsamów na duszę!!!! Wypiłam dziś trzy "zielonki" - pychota i budzi dobre myśli!!!!










* i to wszytsko???










- proste prawda!!!!















- no wiesz, wcale mnie nie dziwią Twoje myśli ... Wracając do zielonej pietruszki- cudny eliksir!!!!Myślę , że to może być idealny prezent dla Twojej dziewczyny!!!










*Eliksir- i co jak wypije takie "zielone coś' to może mnie będzie kochać dłużej, do samego końca...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz